Turnieje

Jednakowe medale dla wszystkich uczestników turniej? Kto za, a kto przeciw?

22 lipca 2021
2 min czas czytania

Turniej piłkarski, oprócz sportowej rywalizacji, kojarzy się również z uroczystym wręczaniem medali i pucharów, gdzie najlepsi dostają nagrody. Czy zastanawialiście się kiedyś, czy to jest w ogóle dobra metoda na wychowywanie dzieci poprzez aktywność fizyczną? Czy to czasem nie czynnik, który powoduje, że dzieci rezygnują z uprawiania sportu? A może dobrym pomysłem jest wprowadzenie jednakowych medali i nagród dla wszystkich uczestników? Czy w nagrodach indywidualnych powinno znaleźć się miejsce dla statuetek „najlepszy obrońca” lub „najlepszy pomocnik”?

Każde zawody sportowe mają swoje oficjalne zakończenie, gdzie schemat wygląda podobnie: rozdanie medali, pucharów i nagród dla najlepszych. Dla nas, osób dorosłych, jest to coś naturalnego. W ramach sportowej rywalizacji są przyznawane odpowiednie wyróżnienia, adekwatne do zajętej pozycji podczas imprezy sportowej. Jednak czy to dobrze, że taką postawę wpajamy ośmio- czy dziesięciolatkom?

???? Uważam, że do 12. roku życia na turniejach powinno się przyznawać medale, nagrody i dyplomy dla wszystkich dzieci biorących udział w zawodach. Oczywiście rywalizacja jest bardzo ważnym aspektem w  sporcie, ale powinna się pojawiać w momencie specjalizacji u dziecka, wtedy wyróżniałabym różne kolory medali, wielkości pucharów i nagrody indywidualne. Bo to też motywacja dla młodych ludzi do dalszej pracy, żeby się rozwijać. Każdemu sportowcowi zależy na trofeach, medalach i kolejnych osiągnięciach. Ważny jest jednak wiek. W przypadku najmłodszych najważniejsze jest zachęcanie ich do aktywności fizycznej. A nagrody za sam udział mogą taką rolę spełniać – uważa Karolina Chlebosz, psycholog sportowy.

???? Jak to bywa w psychologii, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Przyglądając się temu tematowi, warto naświetlić kilka perspektyw i samemu wybrać tą, którą uznamy za najlepszą. Z punktu widzenia sportu, zauważmy jaka radość towarzyszy zawodnikom, którzy podnoszą do góry puchar za wygranie Ligi Mistrzów czy Mistrzostw Europy. Prawdopodobnie jest to najważniejszy moment dla tych sportowców i zostaje im w pamięci do końca życia. Medale, puchary i nagrody są szalenie istotne w życiu sportowca. Tyle że mówimy o profesjonalnym sporcie seniorskim. Należy pamiętać, że potrzeba zewnętrznego nagradzania jest ważniejsza dla dorosłych niż dla dzieci. To nie jest dominująca potrzeba u najmłodszych. Uczestnictwo i aktywność dzieci w sporcie wiąże się przede wszystkim z przyjemnością i radością z faktu samego grania w piłkę – mówią nam o swoich wnioskach psychologowie sportowi, Konrad Czapeczka i Rafał Malinowski.

???? Z tej perspektywy można przyjąć, że nagrody dla dzieci są bardziej wejściem dorosłych z ich myśleniem i potrzebami do świata dzieci, w którym to myślenie jest inne. Aczkolwiek dorośli szybko mogą “zepsuć” i nastawić pociechy na inną perspektywę – że sukces wiąże się z nagrodą. Teoria autodeterminacji Deciego i Ryana pokazuje nam jeszcze inne spojrzenie. Mówi ona, że naturalna autodeterminacja, czyli wola i chęć działania, może być pielęgnowana przez dorosłych u dzieci poprzez zaspokajanie trzech podstawowych potrzeb: autonomii (oddanie dzieciom decyzyjności i odpowiedzialności), kompetencji (docenianie i zauważanie postępów dziecka) oraz relacji (okazywanie troski i zainteresowania) – dodają.

Czy nie lepszym pomysłem byłoby krzewienie kultury fizycznej poprzez zawody piłkarskie, w których każdy otrzymuje jednakowy, pamiątkowy medal? Różnica polegałaby tylko na tym, że najlepsza drużyna dostaje puchar.

W największym dziecięcym Turnieju w Europie, czyli “Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, na każdym etapie, a jest ich kilka (gminny, powiatowy, wojewódzki i ogólnopolski), każdy uczestnik otrzymuje jednakowy medal.

???? Sama radość dzieci z ruchu jest szalenie ważna. Nie jestem entuzjastką kar i nagród. Nie uważam, żeby nagrody materialne, puchary, medale czy zabawki były niezbędne dla dziecka. W późniejszym etapie jest to fajna pamiątka i motywacja do dalszego rozwoju. Najważniejsza dla dzieci powinna być radość z samej aktywności fizycznej. Zatem ani bym nie nagradzała za ruch, ani nie karała – podkreśla Chlebosz.

???? W mojej opinii każde dziecko powinno zostać wyróżnione pamiątką za udział w turnieju. Może to być medal, który jednoznacznie kojarzy się z rywalizacją sportową. Gdy byłem dzieckiem, jeździłem na różne turnieje ogólnopolskie i międzynarodowe. Fajnie było zawsze przywieźć do domu pamiątkę w postaci medalu, która przypominała o wysiłku, który musiałeś włożyć, żeby wziąć udział w tej rywalizacji. Medal nie jest tylko symbolem osiągniętego wyniku na turnieju, ale całej pracy i osiągniętego postępu – twierdzi Czapeczka, psycholog sportowy w akademii Stali Rzeszów.

Co z nagrodami indywidualnymi? Zauważmy, że zawsze te nagrody były jednowymiarowe – promowały tych, którzy strzelają dużo bramek i tych, którzy efektownie bronią, czyli „najlepszy zawodnik”, „król strzelców” i „najlepszy bramkarz”. A co z innymi pozycjami na boisku? Co z chłopakami, którzy chcą być środkowymi obrońcami? Oni nie mogą zostać docenieni nagrodą indywidualną? Czy to może zadziałać na nich deprymująco?

???? Zauważyłem, że na niektórych turniejach już wprowadza się wyróżnienia dla zawodników każdej formacji boiskowej: bramkarz, obrońca, pomocnik, napastnik i król strzelców. To jest fajna myśl, że możesz osobno wyróżnić napastnika i króla strzelców. Spójrzmy na profesjonalny futbol i rolę Karima Benzemy w latach, kiedy to Cristiano Ronaldo strzelał najwięcej bramek. To Benzema był najlepszym napastnikiem Realu i dzięki niemu też Ronaldo strzelał tyle goli.  Nie uciekłabym od nagród indywidualnych, ale podkreślałbym rolę wszystkich formacji i całej drużyny. Turnieje wygrywają nie tylko napastnicy i bramkarze, ale i obrońcy czy pomocnicy – zauważa psycholog Stali Rzeszów.

???? Z punktu widzenia psychologii, w zespołowych grach sportowych w ogóle nie wyróżniałabym jednostek. Piłka nożna to przede wszystkim dążenie do realizacji celu drużynowego, a nie indywidualnego. Jeśli już miałabym przyznawać nagrody indywidualne, to wzięłabym pod uwagę każdą formację boiskową. Aczkolwiek odchodziłabym od przyznawania tych wyróżnień w najmłodszych kategoriach wiekowych. Bo to zespół jest najważniejszy w tym sporcie, a nie jednostki. Za to nagradzałabym dzieci dobrym słowem i pochwałami po takim turnieju – tłumaczy Chlebosz, na co dzień współpracująca z Akademią Lecha Poznań.

???? Byłoby optymalnie, gdyby można było wyróżnić indywidualnie zawodników za wykonanie określonych zadań, które wpływają na ich dalszy rozwój – np. podnoszenie głowy przy prowadzeniu piłki. Dzieci miałaby jeszcze większą motywację do obserwacji postępów swoich umiejętności. I nie chodzi tu o kwestie wynikowe, czyli bramki i asysty. Rozumiem, że wyzwaniem byłoby liczenie takich elementów. Tomasz Wilczewski w koszykówce rozwiązuje to tak, że dzieci nawzajem liczą sobie poprawne wykonanie danego elementu. Chłopak, który w danym momencie siedzi na ławce, jest przypisany do drugiego gracza, któremu liczy jedno konkretne zadanie. To byłoby super, gdyby dało się to przełożyć na inne sporty, wtedy dzieci bardziej skupiłyby się czerpaniu radości z podnoszenia swoich umiejętności – dodaje Czapeczka.

Dziedzina fair play to nieodzowna część każdego sportu. Można śmiało stwierdzić, że najważniejsza. Takie zachowanie powinno przyświecać każdemu trenerowi i rodzicowi. Bo przecież chodzi o to, by wychowywać dzieci poprzez określone w duchu fair play zasady.

Często drużyny otrzymują na turniejach nagrody, gdy np. zdobędą jak najmniejszą liczbę żółtych i czerwonych kartek. Czy dobrym pomysłem nie byłoby wyróżnienie na turnieju dziecięcym zawodnika, który zachował się odpowiednio i z szacunkiem wobec rywala? Czy nagradzanie tego typu postaw nie byłoby swego rodzaju wzorem do naśladowania?

???? Myślę, że to fajny pomysł, żeby wyróżniać zawodników za to, że zachowują się fair play wobec innych. Przecież w sporcie w dużej mierze chodzi o to, żeby wychowywać dzieci poprzez aktywność fizyczną na dobrych ludzi, a w dalszej kolejności na przyszłych sportowców – uważa Chlebosz.

???? To jest właściwy kierunek. Przecież nie wszystkie dzieci będą zawodowo grać w piłkę, a często mówi się w przestrzeni medialnej o wychowywaniu poprzez sport i w duchu fair play. Świetnym wzmacniaczem dla takich postaw fair play byłoby to, że na każdym turnieju lub nawet meczu, wyróżniałoby się zawodnika za tego typu zachowania – dodaje Czapeczka.

Czy zatem faktycznie dzieci muszą otrzymywać złote, srebrne i brązowe medale, jak na Igrzyskach Olimpijskich? Czy nagrody indywidualne powinny być przyznawane tylko najlepszemu strzelcowi i bramkarzowi? A może wyróżnianie każdego kłóci się z Waszym rozumieniem sportu, jako czasu rywalizacji i boiskowej walki? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

FC.APP Team
O AUTORZE

Ekipa pasjonatów sportów, w szczególności piłki. Teksty pisze w zasadzie cały zespół, czasem również przy współpracy zewnętrznych redakcji związanych ze środowiskiem piłkarskim.

Udostępnij